Koniec słodkiego lenistwa

Bardzo się ostatnio obijam-ostatnio to w sumie nie jest dobre słowo opisujące ten długi czas nic nie robienia,ale koniec z tym -dzieci poszły do szkoły -czas już w zasadzie podporządkowany różnym zajęciom ,na szczęście chwilka pozostaje dla Mnie i tylko Mnie.

Dziś poszalałam ,bo z chwilki zrobiły sie całkiem pokaźnie trzy godziny .Uporządkowałam lekko kamyki ,zanotowałam braki i pozwoliłam przypomnieć palcom przyjemne zimno drucików ....

Oto co powstało

Z sercem do śliwki ;)

Duże grawerowane serce i modułowe szkiełka weneckie na długaśnym poczwórnym rzemyku .
Kolor śliwek ..tych fioletowych i zielonych ...:)

Kameliowa Dama

Skórzany rzemyk i na nim metalowa dama i ceramiczne korale ....czerń,szarość i dziwny lekko pudrowy róż .

Ceramika grecka na łańcuchu

Na długaśnym łańcuszku wisior z pięknie wybarwionej różowo-niebieskiej ceramiki greckie,cukierkowego jadeitu i elementów posrebrzanych .

Jako ,że pokończyły się zakładki dorobiłam dziś cztery ....
Żyrafa Frania

Prince

Princessa

Miedzianka ....

a na sam koniec lekkie wesołe zawieszki komórkowe ..

Zaczarowane szkiełka

Jakiś czas temu kupiłam szkiełka i oprawy kaboszonowe.Nie miałam czasu ,żeby poeksperymentować z czarowaniem szkiełkami...
Mam wsuwki,spinki do mankietów, mikro sztyfty i klipsy-na razie ,bo jak mi się spodoba to poszaleje bardziej ....
Dziś muzyczne spinki do mankietów ...

I szczęśliwe,miedziane klipsy...

A najfajniejsze jest to ,że zamykać za szkłem można wszystko .:)