Brzęczyszczykiewiczówna......
brzęczy oj brzęczy...
bransoletka mocno inspirowana...(napatrzyłam sie na tego typu brzęczaki u Flory)...jakis czas temu zrobiłam podobną dla siebie w czerwieni...
ta bardziej przemyslana w róznych odcieniach fioletu...
szkło zwykle,weneckie ,ametysty,swarovski i elementy bali...Pasuje na wszystkie nadgarstki bo zapina sie ją na łańcuchu...
chyba będzie ich więcej ...
piątek, 6 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze....