RSS

środa, 17 lutego 2010

Zauroczyłam się ....


Cyrkonia...w kolorze granatu-owocu granatu...
Moje wyobrażenia o cyrkoniach były takie jak pewnie większości osób..coś małego ,błyszczącego co można czasem znaleźć w pierścionkach -wg mnie nic szczególnego...
Przeglądając strony sklepów, w których sie zaopatruję pare razy natknęłam sie na cyrkonie kolorowe ,w cudownych kształtach -wcale nie przypominające tych znanych mi ze sklepów jubilerskich ...
wzięłam na próbę maleńkie(12*9mm)kropelki cyrkonii i ...przepadłam...o rajuśku jakie sa piękne ,jaki kolor ,jak sie błyszczą (sroka we mnie aż piała z zachwytu)

Piękny kolor..na brzegach sa prawie czarne w środku w kolorze ciepłej czerwieni ..
Powiesiłam je na tradycyjnych srebrnych angielskich biglach do krysztalów ...

I na pewno to nie jest moja ostatnia cyrkonia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze....